Od ponad siedemdziesięciu lat rozwojowi Warszawy towarzyszy burzliwa dyskusja nad jej kształtem przestrzennym. Zmieniali się decydenci, zmieniały się doktryny, poglądy i cele, nie powinno więc dziwić, że we współczesnej stolicy dominują rozmaite, często niespójne formy urbanistyczne.
Tytaniczny wysiłek wkładany w powojenną odbudowę, chęć stworzenia nowoczesnej metropolii oraz obowiązująca w PRL-u ideologia skutecznie odwracały uwagę od pytania o historyczną tożsamość Warszawy. Odradzające się z gruzów miasto zdołało ją zachować tylko fragmentarycznie.
Obecnie zasadami kształtowania tkanki miejskiej rządzą mechanizmy rynkowe
i procedury prawno-administracyjne, dlatego pytania o tożsamość stolicy oraz humanistyczny aspekt działalności urbanisty wciąż spychane są na dalszy plan. W wyniku tej sytuacji otaczająca nas przestrzeń coraz bardziej traci łączność z tradycją i zapełnia się bezosobowymi, pozbawionymi indywidualnych cech strukturami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistym...