„Hoża” to sto stron rysunkowego reportażu o warszawskiej ulicy. Hoża, mimo że to nieduża ulica, jest być́ może jak śródmieście Warszawy w pigułce. Bloki stoją tu obok kamienic, a nowe odpicowane knajpy sąsiadują ze starym warszawskim rzemiosłem. Blisko siebie są tu i squaty i apartamentowce. Z rożnych historii o Hożej wyłania się̨ nagle Albert Einstein, innym razem Zadie Smith, a w pewnym sensie nawet Osama bin Laden. Ale Hoża to przede wszystkim ulica Witkacego, Białoszewskiego i Prusa. To ulica gęstych jesionów, zmieniających się̨ pór roku, znajomych piesków, lokalnych sklepów i nigdy nie milknących karetek pogotowia. To czasem miejsce sobotniego, imprezowego szumu. Po którym zawsze przychodzą̨ niedziele długie i spokojne, prawie jak w małym miasteczku.
OD AUTORA:„Z jednej strony był to prosty pomysł na czas pandemii: zająć się tematem okolicy w której mieszkam. A w formule książki-artbooka mogłem dosyć płynnie połączyć różne fragmenty tego co lubię i czym się interesuję....