Wspomnienia wychowanków szkoły Anny Goldman.„O swoich losach mówią ludzie dziś starzy, dawni uczniowie warszawskiej szkoły, przed wojną powszechnej, w czasie niemieckiej okupacji w zdumiewający sposób dorosłej z nimi do gimnazjum i liceum. Większość relacji dotyczy wydarzeń czasu wojny i Powstania, siłą rzeczy najmocniej odciśniętych w pamięci”.Ta mała prywatna szkoła, powstała dzięki Pani Przełożonej Annie Goldmanównie i innym nauczycielkom, zapewniła średnie wykształcenie kilku tysiącom dziewcząt i chłopców, którzy bawili się po dziecinnemu i jednocześnie wstępowali do organizacji harcerskich, uczyli się zasad konspiracji, służby łączności i wywiadu, brali udział w małym sabotażu i uczyli się strzelać, walczyli i ginęli w Powstaniu Warszawskim. Ci zwykli ludzie piszą o tym, czego sami doświadczyli. O początkach „Zawiszy”, organizacji najmłodszych harcerzy, o walce na Ochocie, w Śródmieściu i na Powiślu. Wstrząsający jest też dziennik łączniczki w „Reducie Kaliska”. Są tu niezwykłe...