Książka jest zapisem rozmów z kilkudziesięcioma rowerzystami, animującymi warszawskie środowisko. To ludzie pełni niekonwencjonalnych pomysłów, przecierający nowe szlaki, zaskakująco optymistyczni. Większość z nich korzysta z roweru przez cały rok, bez względu na pogodę. Uważają, że jest wyjątkowym wynalazkiem, który nie tylko zmienia człowieka, aktywizuje go życiowo, ale staje się też narzędziem poważnych przemian społecznych. W XIX wieku przyczynił się do emancypacji kobiet, dziś wpływa na poprawę życia w wielkich miastach.
W książce opisane są też początki długiej historii warszawskich cyklistów, którą w 1866 roku rozpoczął Edmund Perl. Jako pierwszy jeździł po mieście, na skonstruowanym przez siebie drewnianym, pomalowanym na czerwono trójkołowcu. Rok później pojawili się następni odważni, również na drewnianych, ale już dwukołowych welocypedach typy Michaux. Pierwsze w Warszawie wyścigi welocypedów odbyły się w Ogrodzie Krasińskich, w 1869 roku. Dwadzieścia lat po próbach...