W swojej kolejnej książce Piotr Zychowicz znów zaskakuje stawianymi przez siebie odważnymi tezami. Zauważa, że podczas wojny 1920 roku Polacy mogli i powinni dwukrotnie zdobyć Moskwę i obalić reżim bolszewików. Musieliby jednak zawrzeć przymierze z białymi rosyjskimi generałami - Antonem Denikinem, a potem z Piotrem Wranglem. Józef Piłsudski odrzucił jednak taką możliwość i podjął tajne rozmowy z Włodzimierzem Leninem, wychodząc z założenia, że czerwona Rosja będzie dla Polski mniej groźna niż biała. Zychowicz zdecydowanie krytykuje tę decyzję Piłsudskiego, zauważając przytomnie, że podpisany przez Polskę traktat ryski rzucił na pastwę Sowietów około półtora miliona Polaków, a wzmocniona Rosja sowiecka po kilkunastu latach znów zaatakowała nasz kraj.